wtorek, 2 sierpnia 2016

#2 WRAP UP: Lipiec




Hej hej. Przychodzę dzisiaj do was z czytelniczym podsumowaniem pierwszego miesiąca wakacji,czyli lipca (gdyby ktoś nie wiedział jak on się nazywa).  To był bardzooo dobry miesiąc pod względem czytania, nieco mniej pod względem wszystkiego innego XD Strasznie dłużą mi się dni i te wakacje lecą zaskakująco wolno.





Ale wracając do książek. Przeczytałam w tym miesiącu,uwaga,aż 14 i pół książek! Pewnie dlatego,że mam tak  bardzo rozrywkowe życie towarzyskie. Jest to mój życiowy rekord.



1) "Dziewczyna z pociągu" Paula Hawkins - książka bardzo dobra,zupełnie nie wiem,dlaczego ma same negatywne opinie,strasznie się w nią wciągnęłam i przeczytałam w jeden dzień,bardzo mi się podobała.
Ocena: 8/10

2) "Kasacja" Remigiusz Mróz - moje drugie spotkanie z tym autorem,skradł moje serce trylogią o Wiktorze Forście i szybko go nie odda,bo "Kasacja" jest naprawdę dobra!
Ocena: 8/10

3) "Zaklinacz czasu" Mitch Albom - książka z biblioteki,ale koniecznie muszę się zaopatrzyć w własny egzemplarz. Ta książka to mistrzostwo. Bardzo mądre mistrzostwo. Zdecydowanie nie jest to lektura rozrywkowa,ale pouczająca,taka która wniesie badzo wiele do waszego zycia. Do mojego wniosła.
Ocena: 9/10

4) "Szklany miecz" Vctoria Aveyard - porażka,beznadzieja,żenada. W ogóle mi się nie podobała i jeżeli pani Victoria ma zamiar pisać takie książki,to lepiej niech ich nie pisze.
Ocena: 5/10

5) "Ugly love" Colleen Hoover - za książkami tej autorki nie przepadam,czytałam ich kilka,ale żadna nie zrobiła na mnie wrażenia. A potem pojawiła się "Ugly love"! Matko,co to było. Mam ochotę powtarzać to zdanie non stop. Kocham,kocham,kocham.
Ocena: 9/10

6) "Książyc nad Bretanią" Nina George - świetna książka niosąca ważne przesłanie. Piękna historia wspaniale wykreowanej bohaterki. Idealna na wakacje!
Ocena: 8/10

7) "Jeden dzień" David Nicholls - romansidło,co do którego mam mieszane uczucia. Niby historia mi się podobała,ale miałam wrażenie,że gdzieś już to czytałam,że znam rozwój tych wydarzeń. W każdym bądź razie nic odkrywczego w tej książce nie znalazłam,miła odskocznia od "ciężkich lektur".
Ocena: 6,5/10

8) "Dziewczyna i chłopak wszystko na opak" Wandelin Van Draanen - przyjemna,urocza książka,którą pokochałam. Odsyłam was do recenzji ->  http://oczami-oliwii.blogspot.com/2016/07/2-ksiazka-i-jej-ekranizacja-dziewczyna.html
Ocena: 8/10

9) "Buszujący w zbożu" J.D. Saliner - strasznie się zawiodłam na tej książce. Oczekiwałam czegoś lepszego, a otrzymałam coś w rodzaju najgorszej młodzieżówki.
Ocena: 5/10

10) "Oddychając z trudem" Rebecca Donovan - nie ma jej na zdjęciu,bo po przeczytaniu chciałam jak najszybciej pozbyć się tej okropności!
Ocena: 4/10 (dałabym zero,ale mam jeszcze trochę litości)

11) "19 razy Kathrine" John Green - najgorsza książka pana Zielonego. Za dużo matematyki, wykresów, wzorów, zbyt irytujący główny bohater, ale na szczęście było trochę żartów,więc jakoś przebrnęłam przez nią.
Ocena: 5,5/10

12) "Pachnidło" Patrick Suskind - dobra książka,ale tylko dobra,nic wyjątkowego. Czytałam lepsze klasyki, ale czytałam też gorsze. Trochę za mało morderstwa w tej historii o mordercy.
Ocena: 6/10

13) "ABC" Agatha Christie - jedna z moich ulubionych pisarek,każda jej książka to arcydzieło,a "ABC" pokochałam,mimo trochę przewidywalnego zakończenia.
Ocena: 8/10

14) "Nieprzekraczalna granica" Colleen Hoover - lekka,przyjemna historyjka na wakacje,która była okej, ale nie zachwyciła mnie,nie wywołała żadnych emocji.
Ocena: 7/10

+ "Czarna bezgwiezdna noc" Stephen King - tej książki przeczytałam połowę,genialna,cudowna, wspaniała,no ale to wiadome,bo przecież napisał ją król!
Ocena: 9/10


Łącznie przeczytałam 4 882 stron.
Najlepsza powieść w lipcu: "Zaklinacz czasu" Mitch Albom + "Czarna bezgwiezdna noc" Stephen King
Najgorsza powieść w lipcu: "Oddychając z trudem" Rebecca Donovan !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz