Dzieńdoberek! Na początku chcę was bardzo przeprosić za to,że przez dłuuuugi czas nie było postów,ale miałam kłopoty z komputerem. Na szczęście już jest wszystko naprawione,więc posty będą się pojawiały systematycznie :D
Opis:
Ona, gdy tylko go ujrzała, zakochała się. On, gdy ją zobaczył, uciekł. To było w drugiej klasie i niewiele się zmieniło aż do gimnazjum. Ona mówi: „Mój Bryce. Bryce, który wciąż był mi winien mój pierwszy pocałunek”. On mówi: „Prawie siedem lat trwają te nasze podchody i uniki”. Później jednak wszystko się odwraca. Gdy on zaczyna dostrzegać w niej coś więcej niż sądził po pozorach, ona dochodzi do wniosku, że on nie jest tym, za kogo go brała.
KSIĄŻKA
Autorka: Wendelin Van Draanen
Oryginalny tytuł: Flipped
Wydawnictwo: Galeria książki
Ilość stron: 224
Nigdy jakoś szczególnie mnie nie ciągnęło do tej książki,ale kiedy miałam okazję ją kupić,to zrobiłam to. W dużej częśći dzięki wam,bo to wy na snapchacie mi ją polecaliście.
I mieliście rację! Zakochałam się w tej powieści.
Jest to książka lekka,przyjemna,idealna na wakacje. Mimo,że nie jest szczególnie wybitna i odkrywcza,to jednak jest w niej coś takiego,co czyni ją wyjątkową.
Kiedy już zaczęłam ją czytać,nie mogłam przestać. Całkowicie mnie pochłonęła. I przeczytałam ją w jeden dzień i Boże! Chciałam więcej.
Książka ta jest urocza. Znajdziecie w niej humor,ale także są momenty,w których można się wzruszyć. Cudowna opowieść o przyjaźni,miłości,dorastaniu i kształtowaniu swojego charakteru.
Bardzo polubiłam Juli,która była pozytywną postacią. Wyróżniała się z tłumu,nie była szablonowa. Trochę też szalona. :D
Za to Bryce czasami mnie wkurzał swoim zachowaniem. Ale nie,nie. Nie chodziło o to,że był irytującą postacią,tylko o to,że tak bardzo kibicowałam jemu i Juli. A czasami nie mówił albo nie robił tego,co chciałam,żeby robił. O to chodzi. :)
Za to Bryce czasami mnie wkurzał swoim zachowaniem. Ale nie,nie. Nie chodziło o to,że był irytującą postacią,tylko o to,że tak bardzo kibicowałam jemu i Juli. A czasami nie mówił albo nie robił tego,co chciałam,żeby robił. O to chodzi. :)
Uważam,że wszyscy powinni sięgnąć po tą powieść,bo mimo,że jest lekka i taka "niezobowiązująca" to jednak można z niej wyniść przeróżne wnioski. Polecam!
Moja ocena: 8/10.
EKRANIZACJA
Czas trwania: 1 godz. 30 min.
Reżyser: Rob Reiner
Główni aktorzy: Madeline Carroll,Callan McAuliffe
Oficjalna data premiery: 6 sierpnia 2010
Reżyser: Rob Reiner
Główni aktorzy: Madeline Carroll,Callan McAuliffe
Oficjalna data premiery: 6 sierpnia 2010
Za dużo nie potrafię napisać o ekranizacji "Dziewczyny i...",ponieważ była idealnym odzwierciedleniem pierwowzoru,więc musiałabym się powtórzyć.
Mimo że,tak jak napisałam wyżej,wszystkie wydarzenia były bardzo dokładnie oddane,to jednak zabrakło mi tego "czegoś",co było w książce. Szczerze mówiąc,to ten film trochę mnie nudził. Nie wczułam się w tą historię tak jak wcześniej. Wydarzenia były przyspieszone,wszystko mknęło na łeb na szyje. Trochę zostało pominięte (z i tak krótkiej książki!).
Aktorzy mi nie przypasowali,nie chodzi o to,że źle grali,bo byli dobrzy,ale o to,jak ich dopasowano. Inaczej ich sobie wyobrażałam i po prostu mi nie pasowali.
Ogólnie film momentami wydawał mi się kiczowaty (pewnie przez te fryzury państwa Losky (chociaż wiem,że był to zabieg celowy)).
No błagam,to całkowita tandeta XD |
PODSUMOWANIE
Kilka słów na koniec. Przy filmie nie czułam takich samych emocji jak przy książce. Ekranizacja znacznie mniej mi się podobała,ale to może dlatego,że obejrzałam ją dzień po przeczytaniu wersji papierowej i przez to wynudziłam się podczas seansu.
Zdecydowanie,w 100%
WYBIERAM: KSIĄŻKĘ!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz