Autor: Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 462
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 462
Seria: Trylogia z komisarzem Forstem
Cena z okładki: 36,90 zł
Nie możesz czuć się bezpieczny, komisarzu. Wiemy, gdzie mieszkasz. Wiemy, którędy jeździsz do pracy. Wiemy, gdzie szukać twojej rodziny.- Jesteśmy Anonymous-dopowiedział Wiktor, rozkładając ręce. -Jesteśmy Legionem. Nie przebaczamy. Nie zapominamy. Spodziewajcie się nas.
Przedwczoraj skończyłam drugą część przygód z Wiktorem Forstem. Na początku powiem, że "Ekspozycja" była pierwszą polską książką przeczytaną przeze mnie "z chęci", bo wszystkie wcześniejsze były lekturami. Być może właśnie to,że były to książki czytane na język polski sprawiło,że nie miałam ochoty ich czytać. Ale byłam głupia! Dlaczego tak długo zwlekałam z zabraniem się za książki pana Mroza?!
Opis:
Podhalem wstrząsa seria wypadków w górach. Początkowo czarna passa wydaje się jedynie ciągiem pechowych zdarzeń, jednak śledczy ostatecznie odkrywają związek między ofiarami. Każe on sądzić, że ktoś morduje turystów na szlakach.
Dochodzenie prowadzi komisarz Forst. Szybko zdaje sobie sprawę z tego, że zabójstwa powiązane są ze sprawą, nad którą pracował z Olgą Szrebską. Zaczyna tropić mordercę, zbierając okruchy informacji, które ten zdaje się z premedytacją zostawiać.
Kiedy zbliża się do rozwiązania sprawy, doganiają go upiory z przeszłości. Wiktor Forst będzie musiał stawić czoła nie tylko człowiekowi, którego ściga, ale także ludziom gotowym zrobić wszystko, by go pogrążyć.
(opis pochodzi z okładki książki)
"Ekspozycja" bardzo mi się podobała,dałam jej ocenę 8/10. Był to bardzo dobry początek trylogii. Miałam kilka uwag co do tej pozycji, ale ogólnie byłam mile zaskoczona,bo tak jak napisałam wcześniej-nie miałam styczności z polską literaturą inną niż lektury.
Akcja w "Przewieszeniu" pędzi w zastraszającym tempie. Cały czas coś się dzieje, nie ma chwili wytchnienia. Bardzo podobało mi się to, że fabuła tej powieści jest tak dokładnie dopracowana. Książka trzyma w napięciu od początku do końca...właśnie koniec! Co to było za zakończenie!! Zarówno w pierwszej jak i w drugiej części ostatnie rozdziały mnie tak mocno zszokowały, że nie mogłam o niczym innym myśleć. Trzeba przyznać, że pan Mróz ma talent do pisania zakończeń! W "Ekspozycji" trochę nudziły mnie informacje dotyczące wątku religijnego, nie ciekawi mnie to, a tych wiadomości było dużo. Ale w drugiej części jest ich o wiele mniej, a nawet jak są, to bardzo interesujące i budujące jeszcze większe napięcie i jeszcze więcej pytań, na które odpowiedzi chcemy poznać!
Bohaterowie zostali wykreowani idealnie. Komisarz Wiktor Forst stał się jednym z moich ulubionych bohaterów. Strasznie podobał mi się jego sarkazm i ogólnie charakter. Bardzo podobało mi się połączenie Forsta i Osicy, którzy razem tworzyli świetny duet. W tej części pojawiają się też nowe postacie-prokuratorzy. Troszkę irytowało mnie zachowanie prokuratora Aleksandra Gerca, ale jego partnerka-Dominika Wadryś-Hansen była bardzo ciekawą osobą. No i "Bestia z Giewontu"! Kto nią jest? Cały czas zadaję sobie to pytanie!
Dzisiaj poszłam do Empiku,bo nie mogłam dłużej wytrzymać i musiałam kupić trzecią część, czyli "Trawers". Ale ta książka jest grubiutka! Nie mogę się doczekać aż ją przeczytam...więc wiadomo,co będę robiła przez najbliższe kilka dni :D
Podsumowując, bardzo, ale to bardzo podobała mi się ta książka. Jestem nią oczarowana! Polecam każdemu trylogię o przygodach Wiktora Forsta, bo jest ona naprawdę warta uwagi! Jeżeli jeszcze nie czytaliście książek Mroza, to koniecznie musicie nadrobić zaległości, bo (tak jak głosi napis na okładce pierwszej części) Mróz to gorące nazwisko polskiego młodego kryminału! :)
Ocena: 9/10
Pozdrawiam i do następnego posta! :)
PS. Bardzo się cieszę, że moja pierwsza recenzja dotyczy tak świetnej książki. To dobry znak!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz